Uciekła z miejsca zdarzenia
W Rudzie Śląskiej na ulicy Piłsudskiego doszło do kolizji drogowej. Fiat Tipo należący do 46-letniej rudzianki został uderzony przez kierowcę toyoty, jednak kierowca, który spowodował kolizję nie zatrzymał się i prędko odjechał wymijając kobietę.
Tipo zostało uszkodzone, a rudzianka postanowiła zgłosić sprawę na policję.
Uciekanie z miejsca zdarzenia nie jest czymś niezwykłym. Jest jednak niekorzystne i nierozsądne. Sprawca zwykle zostaje znaleziony, a wtedy mandat jaki nakłada na niego sąd lub policjanci jest znacznie wyższy.
W przypadku kolizji, która miała miejsce na ulicy Piłsudskiego sprawcę odnaleziono już następnego dnia. 46-letnia rudzianka zauważyła toyotę sprawcy zaparkowaną kilka posesji dalej, od miejsca kolizji. Powiadomieni policjanci szybko ustalili, że samochód należy do 74-letniej rudzianki. Starsza kobieta nie potrafiła podać przyczyny swojej ucieczki. Nie uchroniło jej to też od mandatu. Policjanci ukarali ją mandatem wysokości 8 tysięcy złotych - tak wysoką kwotę spowodowały dwie przyczyny:
- rudzianka spowodowała kolizję, za którą policjanci nałożyli mandat w wysokości 5 tys. zł.
- rudzianka naruszyła przepis art. 44 prawa o ruchu drogowym, czyli niepodanie uczestnikowi kolizji swoich danych i danych dotyczących obowiązkowemu ubezpieczeniu pojazdu, za co policjanci nałożyli mandat w wysokości 3 tys. zł.
Starsza kobieta będzie musiała też pokryć koszty związane z naprawą fiata. Będzie tego wymagać ubezpieczyciel, ze względu na jej ucieczkę z miejsca zdarzenia.
Oni dostali się do Europarlamentu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?