Widzew - beniaminek, który zachwyca
Drużyna Widzewa jest jedną z rewelacji tego sezonu piłkarskiej Ekstraklasy, która na 12 ligowych meczy przegrała dotychczas jedynie cztery. Dlaczego jedynie? Ponieważ drużyna z Łodzi jest beniaminkiem ligowym, a przegrywała tylko z Pogonią (1:2), Lechią (2:3), Legią (1:2) i Lechem Poznań (0:2). Najważniejsze jest jednak to, że drużyna z Łodzi prezentuje dobrze wyglądającą, ofensywną grę, która wielu drużynom sprawia problemy. Zajmujący w tym momencie 6 miejsce w ligowej tabeli gospodarze podchodzą do tego meczu jako faworyci, którzy od ostatnich 4 meczy nie przegrali, strzelając w nich łącznie 7 bramek, a tracąc jedynie jedną.
Zagłębie nie zachwyca, ale nie jest bez szans
Inaczej sytuacja ma się w Zagłębiu, które delikatnie mówiąc, jest mocno nieobliczalne. Mecze bardzo dobre przeplatają się z meczami fatalnymi, które potrafią obudzić dreszcze nawet w najzagorzalszym fanatyku Ekstraklasy. Ostatni mecz z Koroną z pewnością należał do tych drugich. Pozytywem, który możemy zauważyć jest fakt, że "Miedziowi" grają zdecydowanie lepiej na wyjazdach, choć mowa tutaj wyłącznie o aspekcie wizualnym gry. Zagłębie również spróbuje utrzymać swoją serię bez przegranej, która już teraz wynosi 5 meczy ligowych. Oczywiście chcielibyśmy zobaczyć "Miedziowych", którzy walczą na każdym centymetrze boiska i nie cofają się po strzelonej bramce, bo chyba właśnie to było dla kibiców największym problemem w ostatnim meczu. Ważne jest jednak to, że w ostatnim czasie nawet jak gra się nie klei, a kibiców bolą oczy od tego, co widzą na boisku, to punktujemy. W ostatnich 5 meczach padły w naszym przypadku 3 remisy i dwa zwycięstwa, a lubinianie strzelili w nich łącznie 9 bramek, jednocześnie tracąc 7. Aktualnie z 17 punktową zdobyczą znajdujemy się na 11 miejscu w tabeli, a do 6 Widzewa tracimy jedynie 3 punkty
Piotr Stokowiec (Trener Zagłębia Lubin) przed meczem z Widzewem Łódź odnosi się do meczu z Koroną i zapowiada, że w tym meczu nie ustąpią
Moja ambicja wewnętrzna nie pozwala mi przechodzić obojętnie obok tak straconych punktów. Dlatego delikatnie biję na alarm, że to się nie może powtórzyć. Oczywiście te ostatnie spotkania trzeba pozytywnie ocenić i jestem zadowolony z progresu, jaki robi drużyna. Natomiast skupiamy się na przyszłości. Nie zadowalamy się tym, co jest. Mecz z Koroną nie był najlepszy w naszym wykonaniu. Nie spłynęło to po nas – wręcz przeciwnie, jest poczucie, że to była strata dwóch punktów. To sprawi, że do Łodzi pojedziemy bardziej skoncentrowani i źli. Ja nie jestem smutny, czuję właśnie bardziej taką złość i z takim nastawieniem jedziemy na mecz z Widzewem, bo jeśli chce się tam zgarnąć trzy punkty, trzeba pokazać dużo charakteru - mówi Stokowiec.
Początek spotkania o godzinie 15:00.
Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?