Nowy design fotoradaru śledzącego
Nie wygląda jak typowa „żółta budka” z fotoradarem wewnątrz, jakie widać najczęściej przy polskich drogach. Miasto Ruda Śląska zainwestowało bowiem w bardzo nowoczesne urządzenie, które ma siać postrach wśród piratów drogowych na słynnym „zakręcie idiotów” na DTŚ. Fotoradar firmy Zurad, jest bardzo nowoczesnym urządzeniem. Początkowo miasto przymierzało się do zakupu najnowocześniejszego fotoradaru tej firmy Fotorapid Pro, ostatecznie Ruda Śląska kupiła Fotoradar CF. .
Może jednocześnie mierzyć prędkość na czterech pasach ruchu. Dokumentuje wykroczenia zarówno w formie zdjęć jak i wideo. Może się łączyć z różnego rodzaju bazami danych. Jak zapewnia producent, pomiar prędkości odbywa się z dokładnością do plus minus jednego kilometra.
Urządzenie namierzy przekroczenie prędkości do 320 km/h. Można w nim ustawić na przykład oddzielne ustawienia ograniczeń prędkości dla poszczególnych pasów ruchu. Każde wykroczenie jest nagrywane i dokumentowane zdjęciowo. Fotoradar robi kilka zdjęć jednocześnie na kilku pasach ruchu. Urządzenie ma funkcję rozróżniania samochodów osobowych od ciężarowych i w związku z tym możliwość ustawiania różnych prędkości dozwolonych dla tych typów pojazdów. Może mierzyć odległości pomiędzy pojazdami, automatycznie koryguje limity prędkości obowiązujące w dzień i w nocy, daje administratorowi podgląd wideo aktualnej sytuacji drogowej z możliwością rejestracji. Urządzenie daje też możliwość rejestrowania danych statystycznych, a w szczególności liczby pojazdów przejeżdżających czy liczby pojazdów przekraczających dozwoloną prędkość. Jak zapewnia producent urządzenie jest także odporne na zakłócenia pracy przez antyradary.
Jak zapewnia producent, aparat rejestruje tablice rejestracyjne aut i może, dzięki połączeniu się z innymi bazami danych, zostać użyte np. do poszukiwania aut skradzionych, można będzie sprawdzić czy konkretne auto przejeżdżało monitorowanym odcinkiem.
Jak zapewnia też producent, aparat rejestruje tablice rejestracyjne aut i może, dzięki połączeniu się z innymi bazami danych, zostać użyte np. do poszukiwania aut skradzionych, można będzie sprawdzić czy konkretne auto przejeżdżało monitorowanym odcinkiem.
Gmina kupiła fotoradar, zarządzać nim będzie GITD
Choć fotoradar jest własnością gminy, to praktycznie jej rola sprowadziła się do jego zakupu i zainstalowania, podłączenia do wymaganych instalacji technicznych. Urządzeniem będzie bowiem administrowała Główna Inspekcja Transportu Drogowego.
Krzysztof Mejer, wiceprezydent Rusy Śląskiej napisał na swoim profilu w mediach społecznościowych, że w poniedziałek podpisano protokół przekazania urządzenia GITD.
- Przed nami jeszcze testy a potem rejestracja tych kierowców, którzy będą przekraczać dozwoloną prędkość w tym miejscu – podkreślał wiceprezydent Mejer.
Kiedy Fotorapid zacznie działać?
Fotoradar stoi więc już przy DTŚ, która przy tzw. zakręcie idiotów ma trzy pasy ruchu w każdym kierunku. Kiedy zacznie działać? Zapytaliśmy o to w Głównej Inspekcji Transportu Drogowego w Warszawie.
- Nie możemy podać dokładnego terminu uruchomienia urządzenia. Jest wciąż za dużo zmiennych , które mają na to wpływ. Od momentu, gdy gmina zgłosi nam gotowość przekazania fotoradaru, wdrażymy nasze procedury, związane głównie z integracją urządzenia z naszym systemem. Trudno powiedzieć, ile to może potrwać – mówi Wojciech Król z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego w Warszawie.
Fotoradar jest testowany, może nawet czasem błyskać
Chodzi o zintegrowanie fotoradaru z systemem CANARD, w którym pracują wszystkie fotoradary w Polsce. CANARD to Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym w Polsce. To system który przetwarza wykroczenia zarejestrowane przez fotoradary, systemy odcinkowych pomiarów prędkości lub tzw. red lighty, czyli kamery wychwytujące kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle.
Wszystkie informacje z naruszeniami przepisów trafiają do bazy CANARD, gdzie są przetwarzane, obrabiane i weryfikowane. Potem, gdy te procesy przebiegną pomyślnie, zdjęcia czy filmy są czytelne, do właściciela pojazdu, którego wizerunek utrwalił fotoradar, trafia wezwanie do wskazania osoby, która prowadziła auto, w celu ukarania go mandatem.
Jak twierdzi Adam Nowak, rzecznik rudzkiego magistratu, obecnie trwają testy nowego fotoradaru z odziałem producenta urządzenia. Sprawdzane jest działanie urządzenia w różnych okolicznościach, prawidłowość podłączeń. W następnej kolejności testy związane z integracją z systemem CANARD, musi przeprowadzić GITD.
Może się wiec nawet zdarzać, że kierowcy przekraczający tu prędkość, zostaną przez testowany fotoradar namierzeni i sfotografowani. Jednak na razie to, jak wspomnieliśmy, tylko testy. mandatu nie będzie. Może się to jednak zmieniać w ciągu najbliższych dni.
- Będziemy informować na naszych stronach o tym, gdy fotoradar zacznie już normalnie pracować – dodaje Adam Nowak.
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?